czwartek, 1 maja 2014

Nie wierzę w siebie ....

                                                                            Grizzly Bear - Slow Life


- Nie - odpowiedziałem - To znaczy .... nie wiedziałem , ze jestes- zacząłem sie jąkać - Bo jak mogłem wiedzieć ze ,
-Jestem dziwką ?
Zakończyła dziewczyna
Nie wiedziałem co jej odpowiedzieć a nie chciałem jej obrazić ..... Wg co ja wygaduję , nie obrażam jej .. ona jest dziwką i tyle ...
-Tak - odpowiedziałem w końcu
- Wiesz na tym to polega żeby nikt sie o tym nie dowiedział , bo przecież nie będę chodziła  z tabliczką , jestem dziwką ... - dziewczyna wydała sie być podkurwiona więc   już nic powiedziałem na ten temat
Wsiedliśmy do samochodu
-Przed nami długa droga ... jakieś dwie godziny jazdy więc ....
-Dobrze , będziemy tam całą noc  ? Dokładnie mam być tam w charakterze kogo ? Czy po imprezie mam odbyć z tobą stosunek ?
Dziewczyna zadawała profesjonalne pytania jak by pracowała w agencji z dziesięć lat a nie rok ..
Co wydało mi sie trochę dziwne i śmieszne bo minę miała przy tym poważną jak byśmy rozmawiali o ślubie albo o czymś gorszym
- Mam nadzieję ze nie całą noc takie '' imprezki '' strasznie mnie nudzą . I nie po spotkaniu nie będzie stosunku ... chociaż - chciałem jakoś rozładować napięcie , ale Bella nie wydawała sie chętna do żartów - Na spotkani masz udawać moją  kobietę , masz być miała zabawna uśmiechać sie do wszystkich , jeżeli coś ci każe zrobić masz sie mnie posłuchać , nie dyskutować .. - chciała powagi to ją ma - Powiedz mi co studiujesz ? W katalogu nie było nic napisane .. a i serio mam cie przedstawić jako  Florencja Astaroth?
-Tak , tak masz mnie przedstawić . Nie mozesz nic zmienić i nikomu powiedzieć kim jestem , podpisałeś NDA  wiesz co to oznacza
-Tak wiem , znam sie na tym lepiej niż ci sie wydaję . Co studiujesz , a w ogóle studiujesz ?
-Tak , studiuję , humanistykę na UCL
-To dobrze
Zapadła cisza ... więc zdecydowałem sie zadać pytanie .
-A nie chciałaś pracować w normalnym zawodzie , nie wiem w  sklepie na przykład , albo w jakimś fast foodzie ?
-A myślisz ze nie szukałam innej pracy - wkurzyła sie - Ze z własnej woli to robie , ze chce sie kurwa puszczać ... moje ciało to jedyne to co mam - była złą coraz bardziej - A w ogóle to nie twoja sprawa ...  Nie przyszłam tu na pogaduchy tylko do pracy i nie rozmawiam o moim życiu osobistym po za pracą sie nie znamy ...
Bella była zła i miała łzy w oczach więc już jej nie denerwowałem , więc w ciszy pojechaliśmy na spotkanie


Ja wiem ze KROTKI ale nie wiem co wymyślić  , nie mam weny i przy  końcu już mnie całkiem opuściła , Dzięki na kom pod poprzednim rozdziałem , mam nadzieję ze i pod tym coś uświadczę


4 komentarze:

  1. Rozdział fajny, tylko szkoda, że taki krótki. Nie obraź się za to co napiszę tylko trochę mnie to dziwi, że to dopiero 2 rozdział a ty już nie masz weny i pomysłów, to co to bedzie dalej. Znowu będziemy mieli czekać tak długo na rozdziały? A tym czasem czekam na nn.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mam weny dlatego ze zgubiłam 12 rozdziałów bo mój komp był w naprawie i nic nie mam na nim .... ale będę pisać , pisać

    OdpowiedzUsuń
  3. Trochę taki nudny rozdział, bo nic się specjalnego nie działo i krótki, ale naprawdę fajnie napisany i mam nadzieję, że szybko dodasz NN.
    Buziaki
    Selinka :*

    OdpowiedzUsuń