wtorek, 24 czerwca 2014

Somebody To Love                                                                                       


Dzień jak co dzień ... klient jak klient . ;)  Wstaję bardzo wcześnie , tak o jedenastej , biorę bardzo szybo kąpiel bo tylko godzinkę i szykuję sie powili na spotkanie ... A dziś mam wyjątkowe spotkanie bo tylko jedno z Amirem ... Jest bardzo kochanym i poukładanym muzłumaninem , nie ma żony za każdym razem jak przyjeżdza do Londynu w interesach , widzimy sie . To z nim straciłam dziewictwo .. oczywiście zawodowe . Zawsze w tym samym hotelu i na całą noc jestem tylko jego . Nasze spotkanie zawsze z góry ustalone ma wyglądać jak spotkanie kochanków po długiej rozłące . Nie moge wyglądać jak prostytutka mam wyglądać jak zwykła dziewczyna jego dziewczyna . .  A tak szczerze wiecie dlaczego każda z nas kocha nocne zmiany ... bo to całe tysiąc pięćset funtów dla nas , i nie ma  prowizji dla naszej mamuśki , nie oddajemy jej złodziejskiego procentu , zawsze całe czterdzieści procent dla niej , ale prócz tego że nas okrada to Patryszja jest spoko babką , kocham ją  , bo nie mam tu nikogo po za nią .Niby teraz z nam tego Cullena ale  co mi po nim sokoro to tylko mój klient i nic więcej ... Ale to nie ważne zapomnijmy o nim ... a te jego usta ohhhh ...  no już kurwa mać zamknij japę , to tylko klient ogar słodziutka .
Dziś czeka cie cała noc bzykania a muzłumaninem o grubym portfelu , a ty wspominasz Cullena .. no proszę cie nie bądź żałosna .

Z nim zawsze jest cudnie , zawsze jest delikatny nie to co inni z nim zawsze dochodzę , nigdy nie myśli tylko o sobie . Czasami wczuwam sie za bardzo i zapominam o tym ze jestem dziwką , tylko myśle jak by to było być normalną kobietą  i nie znać smaku tych brudnych pieniędzy , tylko kochać prawdziwie o być kochaną , nawet przez Amira . Ale w dzisiejszych czasach nie ma czegoś takiego jak miłość . Miłość jest tylko w filmach a w prawdziwym życiu jest sex i alimenty ... Ale żeby kochać kogoś najpierw trzeba kochac siebie a ja tej dziwki która sie stałam nienawidzę ...
- Czy wszystko w porządku ?
Z zamyśleń wyrwał mnie słodki akcent mężczyzny ..
-Tak tak , jest wszystko w najlepszym porządku kochanie ..
-To dobrze bo zacząłem sie martwić ze wyszedłem z wprawy ..
Uśmiecha sie słodko i całuje mnie w czoło. Powraca do kontynuowania czynności ..
Tym razem wylączam myślenie i zaczynam z nim współpracować .
Czuję jak ostro sie we mnie porusza jak jego jądra uderzają o mnie , słyszę jak ciężko i szybko dyszy .
Podnosi moją lewą nogę i zakłada ją sobie na ramię i wchodzi we mnie głębiej i ostrzej . Jest doskonale . Jest szybko i mocno tak jak on lubi . Czuję jak jego mięśnie sie naprężają , czuję jak dochodzi . Ale nie kończy porusza sie dalej i czeka aż ja dojdę ... Nie tra to zbyt długo i po dosłownie kilku sekundach eksploduję  , i jestem jednym wielkim doznaniem ... Mmmmm jak miło .. dawno sie tak nie czułam ... no moze przy Panu C , ale to nie ważne teraz jest Pan A ..
Mężczyzna całuje mnie namiętnie w usta i schodzi ze mnie . Przytula mnie do siebie i po kilku wyczerpujących razach w końcu zasypiamy .. Zmęczeni lepiący sie od potu zapadamy w długi sen aż do rana .
Rano  słodko żegnamy sie w recepcji .. I zapewne zobaczymy sie za miesiąc jak zawsze ..
A ja mam dziś wolne ... chyba , Patryszja jeszcze nie dzwoniła ze mam klienta wiec pewnie za dnia mi nic nie wypadnie . Więc mam cały dzień dla siebie ..  I co  z nim zrobię .
Choć powiem szczerze ze nie pogniewałabym sie gdyby Pan C chciał sie zabawić wieczorem ..
Boże wciąż pamiętam , jak krzyczał moje imię jak doszedł ... Był cudny , lepszy niż ktokolwiek ..
A  i płacił więcej niż ktokolwiek ... gdybym była nowa zapewne już skradł by moje serce i robiła bym sobie nadzieje jak to by było cudnie jak i on by sie we mnie zakochał ... Ale taki moj zawód . Każdy klient średnio raz w tygodniu mi sie oświadcza  , lub grozi porwaniem kiedy sie nie zgadzam .. Ale i tak nie przestane tego robić ,, nie to żebym była leniwa ale jak na razie nie widzę dla mnie innej opcji , moje ciało to jedyne co mam w tej kurewsko czarnej chwili . Musze skończyć studia i spłacić kredyt studencki i będę wolna  jak ptak ... Ha tak ci sie tylko zdaje , woła moja podświadomość .. . Będę wolna czy to sie komuś podoba czy nie . Będę wolna gdybym miała ta wolność sobie narysować .

- Ooo kogo my tu mamy - słyszę za sobą najbardziej sexowny głos na świecie ..
To Pan C .
Odwracam sie do niego i szeroko uśmiecham .
-Dzień dobry Panu . ..
-To dla ciebie
Wręcza mi białą dużą kwadratową paczkę , i słodko sie uśmiecha .
-Co to pytam .
-Kiedy sie zacznie założysz to na siebie mała .
- Ale co sie zacznie
Pytam go skołowana .
-Dam ci znac kiedy sie zacznie , a tym czasem do zobaczenia .
Całuje mnie  słodko w usta i wsiada do czarnego MG i odjeżdża .
A ja zmięszana i zdezoriętowana stoję na tym chodniku , i nie wiem co sie zacznie ..



Tak więc jestem , wiem wiem długo mnie nie było i już pewnie o mnie zapomnieliście  ,ale miałam jak każdy oceny i oceny i oceny , ale jest juz ok i mam nadzieje ze sie spodoba rozdział .
I zostawcie coś po sobie komentujcie , to dla mnie ważne .

3 komentarze:

  1. No mi się nie podoba. Niestety. Na początku mówi tak jakby serio kochała być dziwką......jest to dziwnie napisane.......potem, że nienawidzi tej dziwki, którą się stała no i potem mówi, że kiedyś przestanie może nią być......tak w skrócie. Cały opis jaki to był wspaniały Cullen i w ogóle mi się nie podoba. Sory, ale nie chce kłamać.
    Czekam na NN.
    Buziaki
    Selinka :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale to o to w tym wszystkim chodzi ona raz chce nią być a raz jej nienawidzi ... kobieta zmienną jest . Łatwa kasa kumasz

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział taki sobie. Jakiś taki chaotyczny, tak naprawde ona sama nie wie czego chce. Czekałam na coś lepszego. Przepraszam za taką opinie, ale uważam że lepsza szczera prawda niż słodki klamstwo. Czekam na nn. Całuski :*

    OdpowiedzUsuń